wtorek, 29 listopada 2011

Dziecko szatana


Pewna rodzina kupiła sobie dom na odludziu tuż obok obfitego w drzewa lasu. Rodzice pracowali w szpitalu na nocną zmianę więc zostawili Anie i Piotrusia samych w domu. Pewnej nocy gdy rodzice jak zawsze wyszli do pracy Ania usłyszała jakieś szmery dochodzące z piwnicy. Ponieważ była nieustraszona i ciekawska postanowiła sprawdzić co się tam dzieje. Piotruś jej nie pozwalał ponieważ miał dopiero 5 latek i bał się sam zostać na górze w domu. Ania powiedziała mu żeby poszedł z nią i poczekał przed drzwiami piwnicy. Ostrożnie zeszła w podziemia i zaczęła iść w stronę szmeru. Gdy była już bardzo blisko usłyszała krzyk swojego braciszka i w tym samym momencie zatrzasnęły się drzwi piwnicy ze strasznym hukiem. Dziewczynka szybko pobiegła na górę. Jednak nie mogła wyjść bo drzwi były zabarykadowane od zewnątrz. Krzyk jej brata nagle się urwał i usłyszała jakby ktoś wchodził na górę jej domu. Dziewczynka postanowiła wyjść przez okno znajdujące się wysoko w ścianie. Niestety nie do sięgnęła więc podstawiła sobie worki z psią karmą którą ponoć Piotruś dokarmiał bezdomne psy. Ania szybko wyszła przez okno i czym prędzej pogramoliła się do okna w kuchni. Panowała tam przerażająca atmosfera. Dziewczynka zobaczyła ślady krwi na podłodze. Była przekonana że ktoś z zimną krwią zamordował jej braciszka i wciągnął zwłoki na górę do pokoju. Wzięła z kuchni największy nóż i po cichu weszła po schodach. Ku jej zdziwieniu na górze w pokoju leżały zwłoki jakiegoś obcego człowieka z poderżniętym gardłem. Ania usłyszała kroki za plecami. Gwałtownie się odwróciła i zobaczyła swojego dziwnie uśmiechniętego braciszka. Dziewczynka zaczęła się cofać lecz niestety potknęła się o zwłoki mężczyzny i upadła na ziemię. Piotruś powoli się do niej zbliżał. Wyciągnął za pleców nóż. Ania nie miała już żadnej drogi ucieczki. W końcu Piotrek ją dopadł i posiekał na drobne kawałeczki. Jej zwłoki schował do worku z psiej karmy. Gdy rodzice wrócili z pracy zastali zwłoki martwego mężczyzny w pokoju dzieci. Piotruś siedział w koncie kuchni i cały się trząsł. Opowiedział wszystko matce. Dodał także że Anię uprowadził inny mężczyzna. Dopiero po 3 miesiącach rodzice znaleźli rozkładające się zwłoki Ani w worku po psiej karmie. Znaleźli również inne dzieci poćwiartowane w innych workach. Kiedy policja przeszukiwała piwnicę znaleźli przyczynę szmerów. Była nią małą dziewczynka którą Piotrek nie zdążył poćwiartować. Związał ją i zamknął w wielkim kartonowym pudle zapominając o niej zupełnie. To właśnie jej ojciec przyszedł jej szukać do ich domu. Gdy rodzice wyszli z piwnicy Piotruś ich pozabijał. Nie wiadomo jak tego dokonał ale wymordował tez 3 policjantów przeszukujących piwnice. Nigdy tego nie udowodniono lecz mówiono że był dzieckiem szatana. Od tamtej pory nikt więcej go już nie widział. Strzeżcie się może być nim każdy człowiek na ulicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz